dają mi do ręki książeczki lub broszury, a ja chcę jeden arkusz papieru.
SLD i PiS dysktują o legalności Karty Nauczyciela, Karty Dużej Rodziny, Karty Polaka i Karty Praw Podstawowych (tu akurat PiS jest przeciw).
nikt nie wie czy prawdziwe są w Polsce te dokumenty:
karty kredytowe, karty graficzne, karty pamięci, karty miejskie, karty sim w naszych komórkach, karty historii, niebieskie karty, karty lojalnościowe i podarunkowe wyrażają swoje najwyższe zaniepokojenie.
i tylko talia kart do pokera śpi spokojnie.
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
a teraz na serio. kilka różnych spraw
<1>
przykładem będzie bardzo bliska mi osoba, 35 lat, wykształcenie wyższe ekonomiczne, stanowisko kierownicze, skrupulatna.
W Poznaniu była niepełnosprawna kandydatka z PO na 5. miejscu. miała niezłe ulotki ze zdjęciem na wózku inwalidzkim. I ta bliska mi osoba chciała na nią zagłosować. Dostała broszurę, nie sprawdziła nazwy listy, tylko zobaczyła że na 5. miejscu była kobieta (nie pamiętała nazwiska wybranej kandydatki, tylko numer). i bach. zagłosowała na PSL. W exit polls by powiedziała że głosowała na PO, choć nie jest ich fanką.
Ludzie rzadko głosują, a tak skomplikowane wybory są raz na 4 lata. Ludzie czują presję - obywatelski obowiązek, świątynia demokracji - i głupieją.
<2>
na wsiach głosuje się po mszy - to obiektywny fakt, którego nikt nie podważy
a teraz mój opis takiego głosowania (choć bez dowodów): wielu ludzi idzie naraz z kościoła do lokalu. czeka w długiej kolejce. członkowie komisji chcą sprawnie obsłużyć wyborców i nie mają czasu na dokładne tłumaczenie zasad. nikt z wyborców nie chce przed sąsiadami wyjść na głupka i głośno dopominać się o objaśnienia, bo to spowolni kolejkę. potem wyborca nie chce zbyt długo czytać kart wyborczych, blokując stanowisko. zagłosował/a na wójta/burmistrza, na radnego, no i został tajemniczy sejmik. PSL na pierwszej stronie - no to bach!
<3>
uważam, że jeśli Sąd Najwyższy (lub niższe) może skierować takie zapytanie, to Trybunał Konstytucyjny powienien rozważyć czy jest zgodne z zasadą równości wyborów drukowanie broszurowych kart wyborczych, w których na pierwszej stronie jest lista jakiejś partii.
pierwsza strona powinna być neutralna, zawierać spis treści [thx Go] i instrukcję.
na koniec polecam: kartyratownicze.pl/